-Przepraszam, jest dosyć ślizgo i...- zobaczyłem, że w miejscu, w którym wcześniej leżał chłopak jest pełno szkła...i soku. No to raczej będzie mały problem. -Nic Ci nie jest...?-pokiwał głową na znak, że wszystko jest ok. Westchnąłem z ulgą, ale chyba trochę się pozpieszyłem. Chłopak złapał się za rękę. Ta... miał w nią w bite szkło. Po oczach było widać, że trochę się tym przestraszył, no w sumie, ja także.
-Idziemy do szpitala. Trzeba coś z tym zrobić. Chodź- ruszyłem z młodym w stronę szpitala. Nic nie mówi. No to czas się do niego odezwać.
-To, jak masz na imię? Ja jestem Tsugi-uśmiechnąłem się do niego.
---
<Aiden~? XD Ta... kocham spamić wielokropkiem ^^ Znowu krótkie op :v>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz