- Nie znasz mnie? - zapytała. Chłopak pokręcił głową przecząco. Widać, że jest tutaj nowy. - Jestem przywódczynią klanu ludzi. - uśmiechnęła się.
Tsugi cofnął się trochę.
- Katelyn. - po chwili dodała.
Kilka minut stali w milczeniu.
- Może... Przejdziemy się...? - zaproponowała Katelyn.
---
<Tsugi? Beznadziejne i krótkie :c ale nie mam weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz