-Nie mam-odpowiedziałem sucho. Kate ruszyła na przód, a ja próbowałem dorównać jej kroku. Nie wiem dokąd idziemy. Widać, że trochę już ten teren zna. Szliśmy powoli ścieżką. Rozglądałem się, a ze wsząd było słychać szumiące drzewa.
<Kate? Ja też nie błyszcze pomysłami xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz