Wilka odsunęła się trochę. Też się odsunąłem żeby nie wyjść na głupka. No to ja jestem ziom.
- Idziemy na lody? - zapytałem.
- K. - odpowiedziała dziewczyna.
Wstałem i ona też. Poszliśmy w stronę światła, tam gdzie były lody. Staliśmy przed lodziarnią, ale jej nie było. Była ładna, ale jakaś mało widoczna dla oku. Była też różowa.
---
<Dessin? ;D>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz