- Co to miało znaczyć? - zapytała.
Jasnowłosy najwyraźniej się zastanawiał. Dziewczyna bez słowa podeszła do szafki Bergena i zrobiła coś strasznego... Otworzyła szafkę i... Zabrała czekoladę. Następnie zaczęła ją zjadać.
- Hmm... Bardzo dobra czekolada. - mruknęła spoglądając na zdenerwowanego Bergena.
Widać było, że nie podoba mu się widok zjadającej jego czekoladę Kat. Po kilku minutach czekolada zniknęła z jej ręki.
---
<Kruszynko? :3 Bergen? >3 Katuś jest zua, zjadła czekoladę. Wyszło krótkie, ale cóż>
Pan M. jest dumny ze swojego Kotka. Jest tylko jeden problem: zjadłaś tą czekoladę SAMA, nie dzieląc się nawet kawałeczkiem. Poza tym, skoro ani Smerf, ani Casper nie mieli chęci się rozpisać, ja zrobię to za was >:3
OdpowiedzUsuńKatuś najpierw zjada czekoladę, potem myśli :p
UsuńSpoczko, Alex nieco mu teraz wygarnie i Burger King będzie zmuszony oddawać jej swoją czekoladę do końca życia.
UsuńPS. Kat, zgadzasz się być postacią rozjemcy, czy chcesz się nieco wyżyć na Smerfie? Wiem, że tego chcesz... xd
Jak zostanie trochę czekolady, to Alex też dostanie, nie martw się xd
Usuń