-Ej wy!
Katelyn chyba mnie usłyszała, bo odwróciła się,ale Alex chyba coś jej powiedział,bo szybko się odwróciła. Wróciłem do domu.
Następnego dnia zadzwoniłem do Kat,żeby do mnie przyszła. Zgodziła się,ale przyszła z moim wrogiem. Chyba każdy wie o kogo chodzi,co nie? Tak... Alex. Byłem pewny, że nie zdobędę jej,nie wierzyłem w siebie. W takim razie musiałem wsiąść sobie Finn'a,ale to miłość zakazana. Gdy Kate i Alex do mnie przyszli,to zrobiłem coś, czego nikt by się nie spodziewał, nigdy. Podeszłem do Kat i ją przytuliłem.Alex chyba się zdziwił. Trochę niższa ode mnie dziewczyna szybko mnie odetchnęła,jednak to mnie nie zniechęciło. To była moja motywacja żeby pokazać Alex'owi.
-C-co ty robisz? - zapytała dziewczyna i stanęła obok Alex'a.
Była spięta.
-Ładna jesteś - powiedziałem.
Uśmiechnąłem się do niej,ale ona nie.Była na mnie zła,chyba.
---
<Kate? Alex? Sory, Hahahaha>
Biedna Katuś :c [*]
OdpowiedzUsuńOj, moja droga. Tak to jest, jak wchodzisz między młot a kowadło.
UsuńPS. Alex jest mocno ciekawy twojej reakcji xd
Kurteczka, teraz nie wiem co odpisać >.<
UsuńZrównaj go z ziemią jak buldożer xd
UsuńTekliusz już się nim zajmie xd
UsuńDo diabła, zaczynam lubić tego kociaka. Alex też, ale się do tego nie przyzna :'D
UsuńOj, zuy >.<
UsuńSpokojnie, następne opowiadanie do ciebie zatytułuję "Sojusz z krwiożerczym kotem"
Usuń:'') Tylko nie zapominaj o sweterku, ni xd
UsuńOj, uwierz mi. Tego to ja ci nigdy nie zapomnę :'D
UsuńZa noszenie sweterka będzie nagroda^^
UsuńNie napiszę, co przyszło do tej mojej chorej głowy...
Usuń