Następnie spotkałem się z Jolką i najpierw jej się przedstawiłem żeby nie było. Była ładna ale ja raczej wolę panów wilków, jak silw albo Czarek na przykład.
- Ja jestem Jolanta
Ona była taka bardzo modna i trochę ale niezbyt szalona.
- Co robimy, Sendłicz? - zapytała
- Nie wiem
- K
- idziemy do restauracji?
- nie wiem
- k
Poszliśmy w końcu do obozu bo Jola pokazała mi go. Był nawet duży ale dalej słabo widoczny. Mój pokój był w moim ulubionym kolorze czyli różowym i żółto śniegowym. Kończyła się już zima co mnie przygniatało i miałem depresję wiosenną albo letnią. W zasadzie było już ciepło i mogłem być nawet w stroju kąpielowym ( Jestem Wilk).
- Ładny mój pokój - powiedziałem
- No tak
- A gdzie pokój Czarka? - zapytałem bo kochałem go
- Tu - poprowadziła mnie
Czarek słuchał muzyki
- Co tam robisz, Czarex? - powiedziałem jak gangster i zrobiłem swoją pozę super.
- Słucham muzyki barbie - odpowiedział - ale w wersji dla gangsterów.
Podeszłem do jego telefony a on dał mi słuchawki.
- Spoko
Ma całkiem niezły gust.
---
Poszliśmy do Jolki. Do jej pokoju. Był fajny. Jola była moją przyjaciółką ale kochałem Czarka. Poszliśmy spać bo była noc.
Cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz