środa, 11 lipca 2018

Finn

- no chyba na twój - odpowiedział
- nie zabijaj tego szczupaka, k? - zapytałem.
- weź mnie zostaw gościu, bo lepiej tak zrób - powiedział.
- a jak tego nie zrobię????? - zapytałem zszokowany, ale spokojny.
Był groźny, ale miły i fajny. Popatrzyłem na siebie, później na niego, a on nie patrzył na mnie.
- kim jesteś - zapytał mnie.
Zaśmiałem się.
- Ty mnie nie znasz??? - zapytałem. - To gdzie ty żyjesz - byłem gangsterem.
On był zły na moją gangsterskość.
- Jestem Finniusz "Serdeczny sendłicz" Serdeczny - powiedziałem dumny z siebie.
On zaśmiał się jak zły gość z filmów, ale mu coś nie wyszło, bo chyba był chory. Nie wiedziałem co robić. Po chwili okazało się że to........ Czarek!!!!!!!
- Czarek???;!!!!! ??? - zapytałem. - To ty????!!!!
On popaczał na mnie i przypomniał mi swoim wzrokiem nasze dawne wspólnie spędzone chwile, wzruszyłem się, a on był obojętny.
- No tak - powiedział.
- ???!!!?!?!?;?!!!?!!?!?! - zapytałem
Czyli kłamał że mnie nie zna, chciałem go na policję zgłosić i złożyć reklamacje jeszcze.
Cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz