- CO?! - krzyknąłem na Pruta - JA TU MYŚLĘ ZE MNIE ZABIJESZ A TY O FRYTKACH?!
- Przykro mi, Finnn.....-powiedzuał widziałem łzy w jego oczach.
Wracałem z Prutem do domu o wymyśliłem wiersz, przedstawiłem go rodzicom i Fryderykowi i Prutowi:
- Psy biegają,
Koty śpią,
Wilki krzakują,
Lisy polują,
Konie skaczą,
Chomiki są chomo,
Króliki kręcą się,
A ludzie nic nie robią - powiedziałem.
Popaczyli na mnie.
- Mam nadzieję że rozumiecie przekaz - dodałem po chwili.
Popatrzyli na siebie
- Nasze możliwości są ograniczone - powiedział Prut
- Człowiek nie różni się niczym od zwierząt - dodał Fryderyk.
- Jaki jest sens ludzkiego istnienia - powiedział mój tata
- A ja tam jestem zadowolona - dodała mama
Nie zrozumieli chyba.
Cdn
poniedziałek, 4 czerwca 2018
Kocham to
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz